Przepis na tartę znalazłam w gazecie "Moje Gotowanie", kiedy go zobaczyłam pociekła mi ślinka i chociaż nigdy wcześniej nie piekłam tarty obiecałam sobie, że choćby wyszedł zakalec muszę spróbować!
Na szczęście tarta udała się wyśmienicie, a jej przygotowanie okazało się prostsze niż mi się wydawało :) Przepis podałam dalej i tego przepysznego ciasta mogli spróbować klienci restauracji "Niezły Młyn" w Chojnowie - mojego ulubionego i klimatycznego miejsca :)
Tarta zjedzona została w tempie ekspresowym. Smak ma obłędny, a w połączeniu z kawą.... Można się zakochać! :)
Wiedeńska tarta orzechowa
Składniki na ciasto:
250g mąki tortowej
2,5 łyżki cukru
szczypta soli
150g masła
duże żółtko
Składniki na nadzienie:
135g drobnego cukru
300ml śmietanki kremówki (najlepiej 36%)
1,5 łyżki masła
250g orzechów włoskich
Składniki na polewę:
175g połamanej gorzkiej czekolady
6 łyżek masła
Przygotowanie nadzienia:
Cukier wsypujemy do garnka, dolewamy 4 łyżki wody i gotujemy często mieszając do czasu aż zacznie się karmelizować i uzyska barwę bursztynu. Zdejmujemy z ognia o powoli dodajemy śmietankę, następnie masło i bardzo drobno posiekane orzechy włoskie. Całość dokładnie mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Odstawiamy.
Przygotowanie ciasta:
Z podanych wyżej składników zagniatamy ciasto. Jeśli będzie nam się kleić podsypujemy delikatnie mąką. Tortownicę o średnicy 20-24cm wykładamy folią aluminiową. 2/3 ciasta rozwałkowujemy i wylepiamy dno i boki formy na wysokość ok. 5cm. Wlewamy nadzienie. Pozostałą część ciasta rozwałkowujemy na krążek o 2cm większy niż średnica tortownicy. Delikatnie układamy ciasto na nadzieniu i dokładnie zalepiamy brzegi ciasta. Tę część która wystaje ponad wysokość ciasta odcinamy nożem. Ciasto nakłuwamy z góry w kilku miejscach widelcem. Piekarnik rozgrzewamy do 200°C i pieczemy w nim ciasto 40 minut.
Po upływie tego czasu wyciągamy blaszkę i odstawiamy do wystygnięcia. Kiedy ostygnie, przekładamy je do góry nogami na talerz lub deskę.
Przed odwróceniem...
I po odwróceniu
Przygotowanie polewy:
Czekoladę topimy z masłem w misce ustawionej nad garnkiem z gotującą się wodą to momentu aż się całkowicie rozpuści.
Zupełnie ostudzone ciasto smarujemy naszą czekoladową polewą i dekorujemy połówkami orzechów włoskich. Ja polewę nakładałam szerokim nożem, dość niedbale alby powstały piękne i apetyczne fale :)
Odstawiamy ciasto, aby polewa ostygła... a później już tylko delektujemy się ciastem jak z najlepszej wiedeńskiej cukierni ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za komentarz :)