Co prawda sezon dyniowy już się kończy, ale chciałam pochwalić się muffinami, które robiłam jeszcze w sezonie. Są wilgotne, smaczne i w środku skrywają przepyszne serowe nadzienie, a podczas ich pieczenia w kuchni unosi się bukiet korzennych aromatów ... :)
Nadziewane muffiny dyniowe
Składniki:
1 średniej wielkości dynia150g białego sera
1,5 łyżki białego cukru
0,5 łyżeczki waniliowego aromatu do ciasta
120g mąki pełnoziarnistej
140g mąki tortowej
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
0,5 łyżeczki mielonego cynamonu
0,5 łyżeczki mielonego imbiru
0,5 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
60g posiekanych orzechów włoskich
1 jajko
140g brązowego cukru
80ml oleju roślinnego
125g jogurtu naturalnego
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180°C. Dynię kroimy na pół i wydrążamy, usuwamy pestki. Miąższ kroimy w kostkę i gotujemy 8 minut we wrzącej wodzie. Następnie ściągamy z gazu odcedzamy i studzimy i miksujemy. Na ciasto odważamy 250g zmiksowanej dyni.Biały ser ucieramy z białym cukrem i aromatem waniliowym. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, sodą oczyszczoną, przyprawami i drobno posiekanymi orzechami włoskimi.
Jajko lekko ubijamy trzepaczką i mieszamy z brązowym cukem, olejem, jogurtem naturalnym i zmiksowaną dynią. Na koniec dodajemy suche składniki i szybko mieszamy.
Połowę ciasta wylewamy na papilotki umieszczone w blaszce. Na cieście nakładamy po łyżeczce nadzienia serowego i przykrywamy je pozostałym ciastem.
Muffiny pieczemy 25 minut na środkowym poziomie piekarnika.
Po upieczeniu wyciągamy i pozostawiamy do ostygnięcia. Muffiny możemy podawać w całości pozostawiając gościom niespodziankę lub przekroić na pół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za komentarz :)