Grecka musaka wg przepisu Pascala

Nigdy nie byłam w Grecji i nigdy nie jadłam oryginalnej Musaki, więc nie miałam porównania, ale tyle się o niej mówi, że zachciałam i ja spróbować :) Przeanalizowałam składniki i stwierdziłam, że powinna odpowiadać moim gustom kulinarnym :)

Skorzystałam z przepisu Pascala z książki Lidla "Pascal kontra Okrasa" i muszę powiedzieć, że musaka smakowała rewelacyjnie. Wyszło jej bardzo dużo - spokojnie na 8-10 porcji - czyli idealna na przyjęcia lub na dwa, trzy dni jedzenia :)

Teraz kusi mnie aby wykorzystać też inne przepisy z tej książki... :)

Grecka musaka wg przepisu Pascala

Składniki:

2 bakłażany
3 cukinie
60-70 ml oliwy z oliwek
2 cebule
1 kg mielonego mięsa wieprzowo-wołowego
szczypta mielonego cynamonu
500 g przecieru pomidorowego
100 ml czerwonego wytrawnego wina
600 ml mleka
120 g masła 82%
100 g mąki
2-3 szczypty gałki muszkatołowej
1 opakowanie sera feta
2 żółtka
świeżo mielona sól i pieprz

Przygotowanie:

Bakłażany i cukinie kroimy na plastry o grubości 1 cm i solimy je. Na patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy cukinie i bakłażany z obu stron do zarumienienia. Usmażone warzywa odsączamy na ręczniku papierowym.

Następnie obieramy cebule i kroimy w kostkę. Na dużej patelni rozgrzewamy 2 łyżki oliwy z oliwek i smażymy cebulę do zarumienienia. Dodajemy mięso mielone, mieszamy drewnianą łyżką. Smażymy do czasu aż mięso będzie lekko brązowe. Do podsmażonego mięsa dodajemy przecier pomidorowy, czerwone wino i szczyptę cynamonu. Całość mieszamy, zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze przez ok. 20 minut. Na sam koniec całość doprawiamy solą i pieprzem.

W garnku na wolnym ogniu rozpuszczamy masło, dodajemy do niego mąkę i prażymy razem przez 2 minuty, cały czas mieszając drewnianą łyżką. Stopniowo dolewamy 600 ml mleka i całość mieszamy za pomocą trzepaczki. Doprawiamy solą i pieprzem, następnie dodajemy 2 szczypty gałki muszkatołowej i żółtka. Sos ma być gęsty.

Na dnie blaszki układamy usmażone bakłażany, na nich plastry cukinii, następnie dodajemy mięso z sosem pomidorowym. Całość polewamy sosem beszamelowym, posypujemy pokruszonym serem feta i wkładamy do piekarnika nagrzanego do temp. 180°C i pieczemy ok. 50 minut.

Musaka smakuje wyśmienicie już po wyjęciu z piekarnika, jednak jest wtedy dość "sypka", idealną konsystencję ma dopiero następnego dnia, jest wtedy zwarta i można ją dosłownie kroić na kawałki. My głodomory dopadliśmy się do musaki od razu :)