Zawsze wydawało mi się, że upieczenie bezy to już wyższa szkoła jazdy, te całe suszenie, pilnowanie temperatury piekarnik zajęty przez 4 godziny. Jak się okazuje nie taka beza straszna jak o niej mówią :P
Często piekę, dla samego pieczenia, tzn lubię jeść co upiekę, ale chyba większą satysfakcję daje mi sam proces tworzenia :) Lubię więc kiedy ktoś wyznacza mi jakieś "kulinarne zadanie". Po moim pierwszym razie z tortem policyjnym moja koleżanka Paulina zapragnęła bezowego tortu. Powiedziałam, że mogę upiec, ale co z tego wyjdzie to nie wiem... Obawy okazały się bezpodstawne, bo powstał przepyszny tort bezowy, którego co prawda nie miałam okazji spróbować, ale ponoć zniknął w mgnieniu oka, a już mam zamówienie na kolejną sztukę... :)
Zapraszam Was po przepis na ten zimowy i słodki tort.
Karmelowy tort bezowy
Składniki:
6 białek150 g drobnego cukru
łyżeczka esencji waniliowej
łyżeczka soku z cytryny
sól
20 g mąki ziemniaczanej
200 g ciasteczek czekoladowych
200 g sezamków
100 g gorzkiej czekolady
160 ml śmietanki kremówki (36%)
gotowy sos karmelowy
Do dekoracji:
truskawkiPrzygotowanie:
Z papieru do pieczenia wycinamy 3 krążki o średnicy 16 cm, kładziemy na blaszce zachowując odległość między okręgami. Piekarnik rozgrzewamy do temp. 180°C.Białka ubijamy z cukrem, esencją waniliową i szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec delikatnie mieszamy z mąką ziemniaczaną.
Gładką masę z białek rozsmarowujemy na krążkach i trzymamy w piekarniku 30 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 120°C i trzymamy kolejne 30 minut. Beza ma być rumiana i mieć karmelowy kolor.
Czekoladowe ciasteczka i sezamki kruszymy na mniejsze kawałki. Czekoladę siekamy, mieszamy z 60 ml śmietanki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Resztę bitej śmietany ubijamy.
Krążki bezowe układamy na tortownicy, przekładamy bitą śmietaną, posypujemy pokruszonymi ciasteczkami i sezamkami, polewamy czekoladą i sosem karmelowym.
Na samym szczycie dodatkowo dodajemy pokrojone truskawki i całość polewamy dużą ilością sosu karmelowego.
Sprobujemy ale moze w ksztalcie serca
OdpowiedzUsuń