Karp zapiekany z pieczarkami

Tego karpia robiłam roku temu - zaintrygowało mnie jego zapiekanie i łatwość przygotowana. Była to moja pierwsza przygoda z tą rybą więc nie chciałam się rzucać od razu na głęboką wodę... U mnie w domu to tato smaży karpia - zresztą baardzo smacznego - więc bałam się czy mój podoła. Jednakże jak się okazało niepotrzebnie - karp jest przepyszny! Polecam każdemu :) To danie ma jeszcze jedną zaletę - można przygotować je wcześniej, a przed podaniem tylko zapiec.

Karp zapiekany z pieczarkami

Składniki:

1,5 kg sprawionego karpia (bez głów i ogonów)

sok z 1 cytryny

pieprz, sól

250 g pieczarek

100 g masła

2 jajka

1/2 szklanki mąki

łyżeczka słodkiej papryki w proszku

4 łyżki oleju

Przygotowanie:

Uwaga! Zanim pokroimy rybę możemy obłożyć ją plasterkami świeżej cebuli i wstawić na noc do lodówki - wówczas pozbędziemy się lekko mulistego smaku.

Rybę kroimy na 8 kawałków. Jeśli to możliwe usuwamy większe ości. Skrapiamy sokiem z cytryny, oprószamy solą i pieprzem. Przykrywamy i odstawiamy do lodówki.

Pieczarki oczyszczamy, podsmażamy na jednej łyżce masła. Oprószamy solą i pieprzem. Ściągamy z patelni. 

Rybę osuszamy - ściągamy cebulę - jeśli obkładaliśmy rybę. Każdy kawałek zanurzamy w rozmąconych jajkach oraz mące wymieszanej z papryką i smażymy z obu stron na rozgrzanym maśle wymieszanym z olejem.

Przed podaniem układamy rybę w naczyniu żaroodpornym. Dodajemy obsmażone pieczarki, obkładamy wiórkami zimnego masła i zapiekamy 15 min w temp. 180 C.