Mamy początek czerwca, więc we wszystkich ogródkach, lasach i przydrożach rozkwitła dzika róża, która idealnie nadaje się do wszelkich smakołyków. Ucierana doskonale sprawdza się jako dodatek do pączków. Można z niej również przyrządzić nalewkę lub zastosować go jako jadalny dodatek dekoracyjny. I ja właśnie zastosowałam się do tego ostatniego.
Ciekawostka: Czy wiecie, że dzika róża stosowana była kiedyś jako lek na wściekliznę ? Stąd jej angielska nazwa "dog-rose" :) Polecam więc ją na skołatane nerwy! :P
Muffinki z płatkami róży
Składniki (na 24 muffinki):
350 g mąki tortowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
200 g masła 82%
300 g cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub kilka kropel aromatu
4 jajka
150 ml mleka
Składniki na polewę:
200 g cukru pudru
1 łyżka gorącej wody
różowy barwnik spożywczy
24 płatki róży
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180°C. Formy na muffinki wykładamy papilotkami.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i solą. Jajka ucieramy z masłem, cukrem oraz ekstraktem waniliowym do czasu aż masa będzie puszysta. Następnie łączymy wszystkie składniki ze sobą i dodajemy mleko.
Gotową masą wypełniamy papilotki do 2/3 ich wysokości i pieczemy w piekarniku 20-25 minut.
Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy babeczki do ostygnięcia. W tym czasie przygotowujemy polewę. Cukier puder łączymy z łyżką wody i barwnikiem. Dokładnie mieszamy.
Dekorujemy różową polewą babeczki i na każdej kładziemy po płatku róży.
JA zamiast barwnika używam syropu. Zwykły syrop malinowy/wiśniowy, co kto lubi ;)
OdpowiedzUsuń